Blog

Depresja w czasach pandemii dotyka nie tylko dorosłych ale również dzieci i młodzież. Statystyki pokazują, że cierpi na nią 2% dzieci
w wieku przedszkolnym i od 4-8% dzieci w szkołach podstawowych 
 20% w szkołach średnich. Oznacza to, że w klasie w której jest
30 uczniów, aż sześcioro ma depresję. 

Rośnie  z zatrważającą szybkością, liczba samobójstw wśród młodzieży (ok. 600 zarejestrowanych prób, a szacuje się że niezarejestrowanych może być około 100 razy więcej). Czas izolacji, nauki zdalnej spowodował, że depresja jest obecna w zasadzie 
w każdej rodzinie w większym lub mniejszym nasileniu.

Zwracam szczególną uwagę na objawy, które my jako rodzice możemy zaobserwować u naszych pociech. W przeciwieństwie do osób dorosłych u dzieci mogą nasilać się zachowania agresywne, destrukcyjne, autodestrukcyjne (np. samookaleczenia)
i buntownicze, a także wzrasta drażliwość. Takie objawy nie mieszczą się w ramach klasyfikacji dotyczącej depresji. W związku z tym zdarza się, że u dzieci cierpiących na depresję stwierdza się zaburzenia zachowania lub nadpobudliwość psychoruchową, np. ADHD.

Depresja to szeroki temat. Problem dotyka wielu osób, ale szybkie zaopiekowanie się osobą pozwala na zmniejszenie cierpienia
i skutków.